Dawno nie porządkowałam moich kosmetyków, dziś postanowiłam się za to zabrać. Moje ,,codzienne,, kosmetyki mieszkają w koszyczku, inne ,,okazyjne,, są pochowane w plastikowych pudełkach w komodzie i tam akurat panuje względny porządek, ale w koszyku zrobił się istny sajgon :/ no bo przecież do jednego makijażu potrzebnych jest aż 5 podkładów :D.
Oto mój mały ,,śmietnik,, czyli produkty ,,najpotrzebniejsze,,.
Kosmetyki, których aktualnie używam zostały w koszyczku, reszta poszła do szuflady, a patrzcie ile się tego nazbierało :P
No i teraz jest wszystko na swoim miejscu :)
Jutro rewolucja w pojemnikach z cieniami :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz